Friday 3 July 2015

Odkryj rafę koralową!


Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, że będę mogła zrelacjonować Wam wrażenia ze snorkelingu na Wielkiej Rafie Koralowej, to pewnie wpierw spytałabym "co to snorkeling?", a dopiero potem nie dowierzała. Ale fakt jest taki, że w połowie czerwca wyruszyłam statkiem z Cairns w prawie dwugodzinną podróż, by móc podziwiać ten zagrożony wyginięciem cud natury. Snorkeling czyli pływanie po powierzchni wody z maską i rurką przypomina oglądanie dużego akwarium, choć frajda wzrasta, gdy zobaczy się taki "nieakwarialny" element jak rekin (spójrzcie na zdjęcia poniżej, udało mi się zrobić mu zdjęcie).
 Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na wypożyczenie aparatu do robienia zdjęć pod wodą, bo to jedyny fizyczny dowód pobytu na rafie (koralu nie wolno dotykać, a tym bardziej zabierać).
 Koral to materia żywa, należy uważać, by przypadkiem nie kopnąć go płetwą, bo może oddać, a wtedy wspomnienia z wycieczki na pewno nie będą miłe.
 Moja wycieczka kosztowała 100$ (rezerwowałam przez internet), będąc w Cairns widziałam wycieczki nawet i za 80$, ale nie wiem, co wchodziło w ich koszt, uważam, że moja była idealna - ludzie mili, sprzęt w cenie (dopożyczyłam tylko kombinezon za 5$), pyszny lunch - na pewno zapamiętam tę wyprawę na całe życie.
 Trafiłam też w idealną porę - zima w stanie Queensland przypomina polskie, nieupalne lato, a do tego małe  trujące meduzy akurat zapadają w zimowy sen, więc można pływać bez obaw.
 Spójrzcie na zdjęcia i mam nadzieję, że Wam też zamarzy się rafa :)



Znalazłam Nemo! (pośrodku zdjęcia :))

Rekin! (ale mały i niegroźny)


Martwy koral to bardzo smutny widok :(











No comments:

Post a Comment