Sunday 12 April 2015

Sydney-1


W końcu wygrzebię się ze zdjęć po mojej podróży z końca lutego, tutaj już kolejne, świeżutkie jak bułeczki czekają na swoją kolej.
Moje wyobrażenie o podróżowaniu w Australii zmienia się z każdym nowo-odkrytym miejscem, chyba napiszę nawet o tym osobny post, a wracając do tematu - Sydney nie jest wbrew pozorom miastem, które zwiedza się przez wiele dni. Udało mi się w dwa zobaczyć większą jego część, mam ochotę wybrać się jeszcze raz w jakiś weekend, by pochodzić po galeriach i muzeach (jeśli ich ceny będą znoźne - muszę sprawdzić).
  Najciekawszą częścią miasta jest port (ze słynną Operą) i leżąca tuż opodal dzielnica the Rocks, gdzie osiedlali się pierwsi kolonizatorzy zza oceanu. Kolejna porcja zdjęć już niedługo!









No comments:

Post a Comment