Wednesday 20 August 2014

Bezcukrowe ciasto pomarańczowe



Nie lubię, gdy czytając dietetyczne przepisy na desery, autor rozpływa się w "ochach" i "achach", jakiż to świetny substytut na słodycze znalazł, a gdy się samemu ten deser zrobi, to na myśl przychodzi jedynie "No okej, ujdzie, a teraz gdzie jest moje brownie?".
  Postanowiłam ograniczyć spożycie cukru i to nie z powodów dietetycznych, ale problemów ze skórą (zobaczymy czy coś pomoże). Ale lubię piec i chcica na słodycze dopadła mnie już po trzech dniach, więc wtedy stwierdziłam, że wykorzystam przepis, który kiedyś wpadł mi w oko na blogu Make Cooking Easier. Odjęłam cukier, dałam słodzik (zło, rak etc.) i z powodu mojego lenistwa wyszedł ten oto pomarańczowy zakalec. Szczerze mówiąc, pośladków nie urywa, ale z małą łyżczką dżemu jest dobry, gdy mamy bardzo ochotę na coś słodkiego! :)

Składniki:
 dwie pomarańczowe
 150 g mąki
  4 jajka
 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 słodzik (u mnie cztery łyżki, zależy od słodzika, jaki posiadacie)
ew. do dekoracji (i smaku): dżem i płatki migdałów



Pomarańcze wsadzić do garnka, zalać zimną wodą, gotować przez 15 minut. Odlać wodę, powtórzyć całą operację, ale tym razem gotować aż do miękkości (u mnie znów 15 minut). Ma to służyć pozbawieniu pomarańczy goryczy. Chyba częściowo zadziałało.
Pomarańcze wystudzić, pokroić i razem ze skórką zmiksować na papkę.


Jajka ubić ze słodzikiem. To tu byłam leniwa i rozrobiłam je trzepaczką, stąd pewnie zakalec. Dodać pomarańczową papkę, proszek do pieczenia i mąkę i wymieszać. Spróbować czy należy dosłodzić czy nie.

Piekarnik nagrzać do 180 stopni.


Piec przez ok.45 minut aż wsadzony do środka patyczek będzie suchy.
Wyjąć, wystudzić, posmarować niskosłodzonym dżemem i posypać płatkami migdałów.

No to cóż, zdrowego smacznego! :)




No comments:

Post a Comment